Stowarzyszenie
Stowarzyszenie Otwórzcie Drzwi

"Wędrówka" - Michał Piętniewicz

Więc najpierw cień biorę do plecaka
potem parę książek o aniołach i demonach
na koniec trochę syropu z myśli
Będę szedł koło snu
w którego torbie podróżnej zamieszkała burza
gdy otworzę torbę
wylecą na zewnątrz małe światła
Będę szedł koło ciemności
w walizce w której zamieszkała śmierć
na walizce namalowany jest obraz
a na nim staruszka
Wsłuchiwać się będę w muzykę kamieni
Żaden z nich nie jest doskonały
W moich rękach gościć będzie biały pył
tak oszukiwać będę kolejne pokoje nocy
Kałuże rozpłyną się w mleku światła
instrumenty będą odrzucone
na balkonach tylko starsi państwo siedzą
i przez lornetki patrzą
na uliczny potop
Weź mnie ze sobą
Błękitny karle
poprowadź do bramy, za którą jest złoto
to kolejna nadzieja
ukryta w jeszcze jednej starannie przystrzyżonej trawie

Michał Piętniewicz

crossmenu Skip to content